Dwa fantastyczne przepisy na ceviche w zakładce kulinaria

Musicie tego spróbować! Wasze kobiety też! Tylko uwaga – danie to w dwóch wersjach podnosi poprzeczkę zaskakująco wysoko! Jasne pieczywo, schłodzone Sauvignon Blanc, przygotowana kąpiel z dużą ilością piany i… nie dziękujcie!🤓 https://www.bayangol.pl/ceviche-a-la-bialy/ https://www.bayangol.pl/ceviche-a-la-bialy-wersja-fancy/ Jesteśmy przekonani, że tuńczyk zamiast pstrąga/troci i w ostateczności jabłko miast mango też da radę.    

Ceviche à la Biały – wersja 'fancy’

Jest to bardzo zbliżona wersja ceviche à la Biały ale delikatniejsza i bardzo ciekawa. Dysponując drugim filetem z tej samej ryby, przy jednej robocie łatwo i warto spróbować i tej wersji. Smaki łączą się zaskakująco wspaniale. To oczywiście danie też poznane przez nas dzięki Marcinowi Białowąsowi. Nawet nie chcę zliczyć ile udanych wieczorów z drugą połową dzięki Marcinowi zaliczyliśmy! 🥸🤝 Podane ilości dotyczą dania dla dwóch osób na raz.…

Ceviche à la Biały

  Jeśli macie zamiar dogodzić nie tyle sobie co swojej (albo obcej!🤪) kobiecie to będzie to strzał w dziesiątkę. Zapewniamy, że będzie fantastycznie zaskoczona i „nagroda” praktycznie pewna!🤓 Jest to też danie nie wymagające żadnej obróbki termicznej (choć wskazane schłodzenie), co w niektórych warunkach wyprawowych może być bardzo praktyczne. A danie palce lizać!🤓 I nadaje się dla osób, które nie przepadają za smakiem ryby (też się dziwię ale są takie, nawet w gronie wędkarzy).…

Nepal 2024 – Himalajska alchemia

Alchemia – sztuka przemiany metali nieszlachetnych w złoto. W naszym przypadku to sztuka zamiany wahającego się kawałka metalu nieszlachetnego w żywe, pulsujące, żeby nie powiedzieć gwałtowne złoto! Reakcja ta musi jednak się odbywać tylko w rzekach spływających z majestatycznych Himalajów. To tam żyją złote mahseery.

Wesołych Świąt Bożego Narodzenia

Wszystkim sympatykom świata i podróży (tych z wędkami i tych bez) życzymy zdrowia, radości, spontaniczności, pomysłowości, odwagi by przecierać nowe, nieudeptane szlaki, funduszy by móc uprawiać swoje pasje i byście byli wytrwali w podróży i swych zamierzeniach niczym trzej mędrcy podążający przywitać Pana. Wesołych Świąt!

Amazonia 2024 – Capoeira z zatopionego lasu

Akrobatyczne ewolucje, kopnięcia (w tym obrotowe) i obalenia. Wszystko rytmiczne i dynamiczne. Carioca to jednak jej inna odmiana – bez muzyki i śpiewów, za to dziko i brutalnie. Gdyby ryby Amazonii ćwiczyły capoeirę to z pewnością byłaby to carioca. Bez zasad, bez litości, gwałtownie i aż do bólu. Taki jest styl walki tucunaré. A to im ten wyjazd poświęciliśmy. Śladami Arkadego Fiedlera.